Aktualności

REFLEX: Obniżki na stacjach dobiegły końca

REFLEX, 19.01.2024
Po raz pierwszy od połowy listopada ub. roku na stacje wróciły podwyżki cen benzyn i oleju napędowego. Chociaż średni poziom cen w dalszym ciągu wygląda na stabilny, to na części stacji ceny paliw rosły do 5 - 7 groszy na litrze. Te podwyżki to zapowiedź zmian cen w kolejnych dniach na pozostałych stacjach, w wyniku których średnie ceny benzyny i oleju w kraju mogą wzrosnąć od 5 do 10 groszy na litrze wobec aktualnych poziomów.

 Aktualnie średnie ceny na stacjach kształtują się na poziomie odpowiednio: benzyny bezołowiowej 95 - 6,24 zł/l (+1 gr/l w ciągu tygodnia), bezołowiowej 98 – 6,79 zł/l (+1 gr/l), oleju napędowego 6,40 zł/l (bz), autogazu – 2,88 zł/l (-1 gr/l). Ryzyko podwyżek będzie tym większe, im bardziej będą drożały paliwa w hurcie. 

Do teraz hurtowe ceny benzyny Pb95 wzrosły o 14 groszy na litrze brutto, a oleju napędowego o blisko 16 groszy na litrze. Największy wzrost cen nastąpił w przypadku benzyny Pb98 o 30 groszy na litrze. Skala dotychczasowego wzrostu cen w sprzedaży hurtowej to efekt droższej ropy naftowej i paliw gotowych oraz jednoczesnego osłabienia złotego wobec USD. 

 Ropa naftowa 

 Ceny ropy naftowej pozostają w konsolidacji. W piątek rano notowania marcowej serii kontraktów na ropę Brent utrzymują się w rejonie 79 USD/bbl i jest to poziom około 0,9 USD/bbl wyższy niż przed tygodniem. Wsparciem dla rynku pozostaje ryzyko geopolityczne. 

 Indie póki co w styczniu nie dokonały żadnego eksportu diesla do Europy ze względu na wzrost ryzyka transportu przez Morze Czerwone. W lutym większe przestoje remontowe rozpoczynają amerykańskie rafinerie. Zarówno USA jak i Indie po wybuchu wojny na Ukrainie zwiększyły istotnie dostawy diesla do Europy. Zgodnie z szacunkami S&P Global w okresie wrzesień-październik 2023 udział diesla z USA i Indii stanowił w strukturze całkowitego europejskiego importu (szacowanego na 1,3 mln bbl/d) odpowiednio 8% oraz 10%

 Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) sygnalizuje gotowość działania w razie potencjalnego kryzysu podażowego w związku z problemami transportu przez Morze Czerwone. IEA podkreśla jednak, że od strony podażowej rynek ropy naftowej w roku 2024 wydaje się być dobrze zaopatrzony. IEA oczekuje wzrostu światowej konsumpcji ropy naftowej w tym roku o 1,2 mln bbl/d i rekordowego przerobu ropy naftowej w światowych rafinerach na poziomie 83,3 mln bbl/d, czyli 0,8 mln bbl/d więcej niż w ostatnim rekordowym roku 2018. Prognozy OPEC po raz kolejny są najbardziej optymistyczne. Kartel spodziewa się wzrostu światowej konsumpcji ropy naftowej w tym roku o 2,25 mln bbl/d, w przyszłym natomiast o 1,8 mln bbl/d. Prognozowane tempo wzrostu na rok 2024 jest aż o ponad 1 mln blb/d wyższe w porównaniu choćby z prognozami amerykańskiej EIA czy IEA. OPEC oczekuje, że popyt na ropę będzie rósł nieprzerwanie (choć w znacznie niższym tempie) do 2045 roku osiągając wówczas poziom 116 mln bbl/d wobec 102,1 mln bbl/d w roku 2023. 

 Komentarz: Urszula Cieślak, Rafał Zywert 
 Źródło: www.reflex.com.pl